niedziela, 27 października 2013

 Teraz trochę o tym co w tym dniu najważniejsze...

Ślub odbędzie się w kościele Św. Pawła (choć formalności do końca jeszcze nie są dopełnione)
Nie miałam wątpliwości że ten wielki dzień odbędzie się TAM. A dlaczego?

Bo jestem związana z tym kościołem. Tak, kiedyś śpiewałam... w chórku kościelnym! To nic że słoń mi na ucho nadepnął (przed dwoma laty można powiedzieć że prawie dosłownie) ale kiedyś to mi i innym (o dziwo!) nie przeszkadzało:) tam przeżyłam swoją komunię i Bierzmowanie. A że w kwestiach kościoła teraz jakoś stoimy na bakier troszeczkę, wybór nie mógłby być inny.
Zresztą nie chcieliśmy  bardzo wielkiego, "nowoczesnego" kościoła, w którym byśmy się zgubili;p

Kościół prowadzą Franciszkanie, którzy mają fajne podejście. Triduum Paschalne tam to wielkie przeżycie, chrzty dzieci w wannie- super! Atmosfera nieziemska, aż chce się wierzyć!
Kościół Jest malutki, przytulny, piękny i zabytkowy. W środku wita Nas miły chłód, co w sierpniowe popołudnie jest błogosławieństwem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz