niedziela, 27 października 2013

 Teraz trochę o tym co w tym dniu najważniejsze...

Ślub odbędzie się w kościele Św. Pawła (choć formalności do końca jeszcze nie są dopełnione)
Nie miałam wątpliwości że ten wielki dzień odbędzie się TAM. A dlaczego?

Bo jestem związana z tym kościołem. Tak, kiedyś śpiewałam... w chórku kościelnym! To nic że słoń mi na ucho nadepnął (przed dwoma laty można powiedzieć że prawie dosłownie) ale kiedyś to mi i innym (o dziwo!) nie przeszkadzało:) tam przeżyłam swoją komunię i Bierzmowanie. A że w kwestiach kościoła teraz jakoś stoimy na bakier troszeczkę, wybór nie mógłby być inny.
Zresztą nie chcieliśmy  bardzo wielkiego, "nowoczesnego" kościoła, w którym byśmy się zgubili;p

Kościół prowadzą Franciszkanie, którzy mają fajne podejście. Triduum Paschalne tam to wielkie przeżycie, chrzty dzieci w wannie- super! Atmosfera nieziemska, aż chce się wierzyć!
Kościół Jest malutki, przytulny, piękny i zabytkowy. W środku wita Nas miły chłód, co w sierpniowe popołudnie jest błogosławieństwem.

Już dawno zapadła decyzja, że Nasze wesele będzie niezwykłe!

Zrobimy wesele tematyczne! A że obydwoje jesteśmy dziwni i życie to sztuka kompromisów to padło na wesele filmowe;)
A zaczęło się od... Star Wars!
Czy ktoś z Was oglądał ten film? Pewnie tak, bo to klasyka.
Uwielbiany przez mężczyzn, ale przez kobiety już niekoniecznie. Oczywiście to jest ulubiony, a wręcz uwielbiany film przez Jakuba. Jakub wszystko mógłby mieć w Star Wars nawet ślub.
Jako że nie wyobrażałam siebie w takich śmiesznych naucznikach Lei trzeba było coś z tym pomysłem Kuby zrobić.
Stanęło na tym że wspólnie wybierzemy ulubione przez Nas filmy i połączymy to w jedną wspójną całość.
Nasze filmy:

1.Star Wars


2. Władca Pierścieni- nasz wspólny ulubiony. Tolkien!


3. Indiana Jones- mój bohater z dzieciństwa (chyba każdy chciał zostać archeologiem po obejrzeniu, ale koniec końców nim nie zostałam. Chlip.)



4. Step Up-aaa!:) tego nie trzeba tłumaczyć :) pałam miłością naturalną do filmów o tańcu a ten jeden z najlepszych!


znalazły się też seriale:

1. Hoży Doktorzy- pierwszy serial który oglądaliśmy razem :)


2. Teoria Wielkiego Podrywu:




To raczej nie są "imprezowe" filmy  ale są nasze i to najważniejsze. Mamy kilka pomysłów na to by połączyć te różności np. tort star wars, czy naklejki na butelki z parami, ale wizja dopiero się tworzy w naszych głowach i jak będzie wyglądać w końcowej wersji tego nie wie nikt nawet My:)

o sali...


Pierwsze co załatwiliśmy jakiś czas temu to sala... Zależało Nam na przystępnej cenie, ładnej sali i profesjonalnej obsłudze. Długo Nam zajęło podjęcie decyzji że już czas dzwonić- tak długo że większość sal było zajętych na nasz wybrany termin. Tak, termin też długo wybieralimy, gdyż ciężko dopasować termin do dużych odległości. Długo się wahaliśmy nad różnymi wariantami. Chyba na razie najtrudniejsza decyzja dotycząca ślubu, ale w końcu wybraliśmy!

Oto nasza sala:





Zauroczyły mnie żółwiki przy lampach  na podjeździe, których na zdjęciach nie widać. Podoba mi się też wydzielony ogród, gdzie można wyjść i odpocząć od tańczenia, porozmawiać. Jest możliwość rozpalenia ogniska do którego podchodzę sceptycznie ze względu na zapach :)
 Hej!

To zaczynamy pisanie bloga!

Dlaczego? Bo lubię od zawsze formy pamiętnikowego pisania, a że dużo teraz organizacyjnego zamieszania, a jakoś tak wyszło że często rozmowy i spotkania  z bliskimi  ułatwia mi internet, bo kilometry utrudniają, więc zaczęłam pisać dla siebie i dla Nich przede wszystkim ;)

O czym będzie?
O najważniejszym jak dotąd  dniu w naszym wspólnym życiu- o ślubie i jego wariacjach:)
 Odbędzie się on 16 sierpnia czyli za 293 dni  inaczej 7032 godzin lub  421920 minut.

Trochę o Nas:
Joannna- trochę zakręcona jak słoik po ogórkach, zmienna, z mnóstwem dziwnych pomysłów, nie uporządkowana, martwiąca się wszystkim dookoła. Stary rocznik-25 lat. Harcerka. Zakochana. Uwielbiająca czytanie książek i podróże. Ostatnio do hobby dołączyła kaligrafia i jazda na rowerze,a może też wspinaczka? Kto to wie? no i jedzenie!:)

Jakub- student, prawie inżynier, uporządkowany, prostolinijny, pełen spokoju i wewnętrznej harmonii na luzie. Odpowiedzialny, kochający, pomocny, leniwy ale zdolny:) wielki fan gier komputerowych, bohaterów typu Batman. Harcerz. Młodziak-23 lata. Hobby- (oj dużo tego!)-  ale przede wszystkim: Wspinaczka, ASG, książki, gry komputerowe.

Co Nas łączy? Połączyło Nas harcerstwo bo: "Harcerska miłość to jakby nic nie było..." ale po prostu dopełniamy się w każdym calu. Ja się denerwuję- Jakub uspokaja i  czasami odwrotnie.  Lubimy razem spędzać czas, dzielimy  pasje i zainteresowania, ideały, no i najważniejsze uczucie- Miłość. Razem tyle przeszliśmy wzloty i upadki że stwierdzam że "co nas nie złamie to Nas wzmocni". Razem przez życie sobie idziemy i wiele jeszcze przed Nami.