środa, 18 czerwca 2014

Hej!

 Wiadomość dnia : jesteśmy 6 lat razem! krótko? długo? Wiem że jeszcze sporo przed Nami :) i za 59 dni weźmiemy ślub. Już?! A jeszcze nic nie gotowe. Odkładaliśmy wszystko na jutro, bo jeszcze dużo czasu zostało, no i nadszedł ten czas gdy trzeba się ruszyć :) Ale pojutrze się ruszymy, bo dziś dzień dla Nas i idziemy do kina- baardzo dawno sami nie byliśmy, ale tak sami sami. Idziemy na bardzo romantyczny film ;p "Milion sposobów jak zginąć na dzikim zachodzie" :) Macie tu zwiastun:



Ślub ślubem ale o związek tez trzeba dbać prawda? ;) trzeba też zadbać o jakieś jedzenie bo zawsze na rocznicę się opychamy :) na pierwszą zaserwowałam romantyczną kolację przy świecach z frytkami, na drugą  Kuba zabrał mnie na piknik, a później to jakoś zawsze coś wymyśliliśmy. W tamtym roku byliśmy nawet nad morzem. 

Co do ślubu: bardzo dużo gości zrezygnowało Nam, nie spodziewaliśmy się takiej ilości, ale wiemy, że w większości z przyczyn niezależnych od tych osób, więc się nie gniewamy! 

Z utęsknieniem czekam na buty, już tańczymy w miarę dobrze (podobno!) ale jesteśmy w trakcie wymyślania układu (oj mój Kuba zrobił bardzo duże postępy! to On najbardziej jest kreatywny!) tylko że nasz trener wyjechał, ale jego Brat też nieźle odnajduje się w trykocie ;) Pozdrawiamy Cię Broda!

Mi się zmienia wszystko z minuty na minutę. Wiem że tego pociągu nie da się zatrzymać- jedyna opcja by ruszać dalej.

oto dowód. Chyba znalazłam swoją biżuterię. Jednak nie wiem czy będzie mi pasowała zupełnie, ale trudno!



Co do kwiatów- po rozmowach z Panią w kościele i z innymi jakoś przy okazji stwierdziłam że bardzo ciężko będzie dobrać kwiaty do turkusu, a nie chcę farbować. Wczoraj stwierdziłam że jasne, białe kwiaty są cudowne :) i ładnie się komponują z turkusową wstążką. Wygląda to świeżo, ładnie i trochę romantycznie. Nie uważacie? może się skuszę na tą opcję? ewentualnie z jakimś niewielkim dodatkiem np hortensji niebieskich albo innego koloru?


A tak będzie wyglądał nasz samochód- podobno srebrny, nie widziałam go na oczy, ale wierzę Jakubowi że istnieje :).VW Nas prześladują. Najważniejsze że wygląda dość normalnie;p



Jesteśmy podekstycowani i zmęczeni coraz bardziej! Byle do ślubu!



czwartek, 5 czerwca 2014

Hejka!

Dziś trochę o cichym bohaterze ostatnich dni czyli o... Kubie;) Jakub ostatnio jest niezastąpiony. Kiedy ja w pracy sobie siedzę- On dwoi się i troi, lata po mieście załatwiając nie tylko nasze wspólne sprawy z kościołem np. papierki z  bierzmowania, chrztu, moje buty które już 2 raz zostały odesłane, także jeździ w sprawie moich osobistych obowiązków, a ostatnio jakoś się tego nazbierało. A jak przyjdę do domu pomocny, uczynny,opiekuńczy, bo mnie ostatnio zmęczenie dopadło- nawet dostałam kilka razy kolację do łóżka. I co ja bym bez niego zrobiła? A za niecałe 2 tygodnie 6 lat będziemy razem:) Jak to szybko zleciało ;) I pomyśleć, że byliśmy dzieciakami z liceum :) Niemożliwe:)
Dziś ostatni raz idziemy na nauki. Zostało Nam jeszcze sporo do załatwienia, ale to nic poradzimy sobie;)

A tak poza tym marzy mi się wolny dzień:)