czwartek, 5 czerwca 2014

Hejka!

Dziś trochę o cichym bohaterze ostatnich dni czyli o... Kubie;) Jakub ostatnio jest niezastąpiony. Kiedy ja w pracy sobie siedzę- On dwoi się i troi, lata po mieście załatwiając nie tylko nasze wspólne sprawy z kościołem np. papierki z  bierzmowania, chrztu, moje buty które już 2 raz zostały odesłane, także jeździ w sprawie moich osobistych obowiązków, a ostatnio jakoś się tego nazbierało. A jak przyjdę do domu pomocny, uczynny,opiekuńczy, bo mnie ostatnio zmęczenie dopadło- nawet dostałam kilka razy kolację do łóżka. I co ja bym bez niego zrobiła? A za niecałe 2 tygodnie 6 lat będziemy razem:) Jak to szybko zleciało ;) I pomyśleć, że byliśmy dzieciakami z liceum :) Niemożliwe:)
Dziś ostatni raz idziemy na nauki. Zostało Nam jeszcze sporo do załatwienia, ale to nic poradzimy sobie;)

A tak poza tym marzy mi się wolny dzień:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz